Motywacja do sprzątania.

Motywacja do sprzątania.

Brakuje nam motywacji. Do pracy, nauki, ćwiczeń czy nawet sprzątania. Nie wywiązujemy się z codziennych obowiązków, ponieważ brakuje nam jakiejś wewnętrznej siły, która popchnęłaby nas do działania. Podobno motywacji można się nauczyć tak jak pisania czy jazdy na rowerze. Spróbujmy!

Określamy obszary wpływu.

W życiu czekają nas różne problemy, czy wyzwania: takie na, które mamy wpływ bezpośredni, pośredni lub w ogóle nie mamy wpływu. Jeżeli na co dzień zajmujemy się rzeczami, na które nie mamy wpływu np. pogodą, to nasza frustracja będzie rosnąć, a motywacja maleć. Na zewnątrz świeci piękne słońce, jest upalny letni dzień, a Ty narzekasz na nieznośne gorąco. Tylko po co? Lepiej wstawić do pokoju wiatrak i zająć się rzeczami na które mamy bezpośredni wpływ. W taki sposób zbudujemy w sobie przekonanie o własnej sile - tworzymy ją, kiedy panujemy nad zachowaniem i prawidłowo reagujemy na bodźce z zewnątrz.

Dzielimy duże rzeczy na małe.

Poprzedniego dnia zorganizowaliśmy w domu naprawdę dużą imprezę. Dzień później ilość sprzątania jest wręcz powalająca. W takiej sytuacji wiemy, na co mamy bezpośredni wpływ, jednak wielkość zadania nas przytłacza. Zamiast siedzieć i patrzeć na bałagan, lepiej podzielić go na mniejsze części i podjąć decyzję co sprzątniemy w pierwszej kolejności. Taka możliwość dokonania wyboru pobudza w nas wewnętrzną energię do pracy. Najlepiej jest działać według określonego schematu ograniczonego czasowo, np. sprzątamy od lewej do prawej i mamy na to 1h. Taki ruch zgodny ze wskazówkami zegara pomaga uniknąć cofania się, a także poprawiania rzeczy w miejscach, które niechcący pominęliśmy. Jeżeli wyznaczymy sobie dokładny czas na wykonanie zadania, będzie on dodatkową mobilizacją - to jak zawody z samym sobą, które musimy wygrać. Odkurzanie również może sprawiać przyjemność! Wszystko zależy od motywacji.

Akcja regeneracja.

Zbyt dużo motywacji również może wyrządzić nam szkodę - w takiej sytuacji działamy bardzo intensywnie, bez zatrzymywania. Podczas pracy często zapominamy o przerwach, regularnym jedzeniu czy piciu. Wydaje nam się, że czynność, która nas pochłania, jest najważniejsza, jednak energię musimy odnawiać, bo w końcu się wyczerpie. Jeżeli nie zadbamy o ciało, nasza motywacja w końcu spadnie. Warto więc pracować w cyklach 90-120 minutowych i po upływie tego czasu pozwolić sobie na krótką przerwę. Posiłki powinno się spożywać co 3-4 godziny, a dzień zaczynać oczywiście od śniadania. Bardzo ważne jest również regularne nawadnianie organizmu: przy 1% odwodnienia spada nam zarówno sprawność fizyczna, jak i umysłowa, przy 2-3% czujemy się zmęczeni, tracimy siły i motywację, natomiast przy 5% dopada nas senność. Chwila przerwy jest bardzo ważna - pomoże nam utrzymać stałą motywację do działania. Powodzenia!